w nim powtórzenie stanu twórczości. I to jest także wola.
Poezya grawituje tedy do dania tętna natury. To tętno — to jest właśnie Horla. Poezya jest naturą i dlatego jest straszną i cudowną. Że ten cel jest właśnie prawdą, rękojmię daje jego niesłychana trudność i niedostępność. Niema dzieła w literaturze, któreby go osiągnęło, chwilami tylko jak błyskawica jego światło się przedrze. Zdaje się, że pierwsze i trzecie koło są jeszcze za mało zdolne do owej demonicznej szczerości i prawdy, która jest podstawą cudu.
Jak się zwykle podobają »utwory«? Czysto po literacku, a więc fałszywie. Myśl jest, charaktery dobre, styl świetny, bycze sceny, więc wszystko w porządku. I to się nazywa wrażeniem!
Wy nie wiecie na jakich wyżynach króluje poezya!
W czasach obłudy i niemocy my chcemy wyemancypować poezyę z pod literatury.
Chcemy stać na straży jej zadania, bliżsi chaosu niż inni! Nie mogąc osiągnąć za-
Strona:Karol Irzykowski - Nowele.pdf/132
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.