Strona:Juljusz Verne-Podróż naokoło świata w ośmdziesiąt dni.pdf/180

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 180 —

Biegł on bez tchu. Na szczęście dla niego pociąg nie miał drzwi ani krat.
Wbiegł więc na stopnie ostatniego wagonu, i padł zmęczony na pierwszą ze stojących ławek.
Passepartout, który śledził z niepokojem tę gonitwę Mormona, dowiedział się wkrótce ze współczuciem, że Mormon uciekał od żony z powodu sceny domowej.
Kiedy nowoprzybyły podróżny odpoczął nieco i nabrał tchu, Passepartout podszedł do niego i spytał grzecznie, ile ma żon?
Mormon z ciężkiem westchniem odpowiedział, że tylko jedną, ale i tej ma dosyć.


ROZDZIAŁ XXVIII.
Pan Fogg gra w wista w wagonie. Zamierzony pojedynek.

Pociąg kierował się od tej pory na północ. Passepartout niecierpliwił się i niepokoił coraz bardziej, czy zdążą na czas. Fix chciał podobnież być jak najprędzej na posiadłościach angielskich, aby módz aresztować ściganego przez siebie Fogga, jeden Fogg tylko siedział spokojnie i bynajmniej nie obawiał się opóźnienia.
O godzinie dziesiątej wieczorem pociąg stanął na stacji Fort Brigder i wszedł w dwa-