Strona:Juljusz Verne-Podróż naokoło świata w ośmdziesiąt dni.pdf/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 101 —

Jeśliby Passepartout nie był tak bardzo przejęty całą sprawą, spostrzegłby w kącie ukrywającego się detektywa, który z zaciekawieniem przysłuchiwał się całemu przebiegowi sprawy, gdyż nie otrzymał on jeszcze rozkazu aresztowania Fogga, a każda zwłoka zbliżała go do urzeczywistnienia planu.
Sędzia zwrócił się do Passepartout, mówiąc:
— A więc do rzeczy, przyznaje się pan?
— Tak, przyznaje się! — odpowiedziano.
— A więc proszę posłuchać, — rzekł sędzia. — Prawo angielskie surowo karze przestępstwa, polegające na znieważeniu czyichś wierzeń.
Wina jest dowiedziona i stwierdzona. Wobec tego skazuję Passepartout na piętnaście dni więzienia i karę 7,500 franków.
— Co? Mam dać 7,500 franków? — wykrzyknął Passepartout, który najdotkliwiej odczuł karę pieniężną!
— Cicho! — zawołał pisarz, donośnym głosem!
— I, — ciągnął dalej sędzia, — uważając, że pan winien odpowiadać za czyny swego służącego, skazuje się Filipa Fogga na ośm dni aresztu i sto pięćdziesiąt funtów kary pieniężnej.