zbliża się doń na odległość 20 mil, tylko 20 mii! ale burze gnają go ku południowi.
Decyduje się więc powrócić przez cieśninę księcia Walii, okrążyć kraj Banksa i dotrzeć do upragnionego miejsca od strony zachodniej.
Wraca zatem, i 18 przybywa do przylądka Kellet, 20 do przylądka księcia Alfreda, ale później, po strasznych walkach z górami lodowemi, zostaje zatrzymany w przejściu Banksa, przy wejściu do cieśnin, prowadzących do morza Baffińskiego.
— Lecz nie mógł przejechać, rzekł Altamont.
— Zaczekaj pan chwilkę i miej cierpliwość.
Mac-Clure miał zapas żywności, wystarczający tylko na 18 miesięcy, a pomimo to nie myści o powrocie.
Odjeżdża na saniach, przebywa cieśninę Banksa i przybywa na wyspę Melville.
Na wybrzeżu tej wyspy miał on nadzieję spotkać okręty dowódcy Austina, które miały doń przybyć przez zatokę Baffińską i cieśninę Lancaster.
Dnia 28 kwietnia, przybywa do Winter-Harbour, miejsca gdzie przed 33 laty przezimował Parry. Okrętów jednak nie spotkał, znałazł za to dokument, z którego dowiedział się, że Mac-Clinton, porucznik Austina, przejechał tędy zeszłego roku.
Strona:Juliusz Verne - Wśród lodów polarnych (1932).pdf/114
Ta strona została uwierzytelniona.