Strona:Juliusz Verne - Bez przewrotu.pdf/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

umysłu w wysokim stopniu poważnego i skoncentrowanego, akuratny jak chronometr, żądny przygód, ale zastosowujący praktyczne pomysły nawet w przedsięwzięciach najzuchwalszych...
Że major Donellan miał niezmyśloną ochotę udusić swego przeciwnika, można być tego aż nadto pewnym, tak przynajmniej twierdzili ci, co znajdowali się w pobliżu tego szanownego ale niepohamowanego w swych uniesieniach gentlemana. Ba! prezes Barbicane był bardzo mocnym tak co do strony fizycznej, jak i moralnej. Wytrzymywał on z niewzruszonym spokojem wszelkiego rodzaju pociski, zdolny był wytrwać wszelkie przeciwności losu. Jego nieprzyjaciele, współzawodnicy, zazdroszczący mu, wiedzieli o tem aż nadto dobrze.
Wszakże, ponieważ nie można zabronić złośliwym i zazdrośnikom robienia dokuczliwych żartów, w tej więc formie objawiło się podrażnienie roznamiętnionych przeciwników nowego Stowarzyszenia. Zaczęto przypisywać prezesowi Klubu Strzeleckiego najdziwaczniejsze, najśmieszniejsze zamiary. Wmieszały się w to i karykatury, których najwięcej wytwarzała Europa, a wyłącznie Anglia, nie mogąca strawić porażki, w której dolary odniosły zwycięztwo nad funtami sterlingów.
Ha! ha! ten Yankes ośmielił się twierdzić, że dostanie się do bieguna północnego! Sądzi, że postawi swą stopę na gruncie, którego dotąd żadna