Strona:Juliusz Verne-Podróż Naokoło Księżyca.djvu/262

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

twa z resztą związku. Susquehanna pędząc całą siłą pary w niespełna dwa dni mogła stanąć w porcie San-Francisco. Wypadało więc jechać bez najmniejszej zwłoki.
Rozniecono ognie pod kotłami; za chwilę statek mógł być gotowym do podróży. Dwa tysiące węzłów sondy pozostawało jeszcze na dnie. Kapitan Blomsberry nie chcąc na wydobywanie jej tracić drogiego czasu, postanowił przeciąć swą linę.
— Przywiążemy ją do sztuki drzewa pływającej, a tym sposobem mieć będziemy zarazem i wskazówkę gdzie spadł pocisk.
— Chociaż i tak, dodał porucznik Bronsfield, mamy pozycję bardzo dokładnie oznaczoną; 27 stopień 7 minuta szerokości północnej, i 41 stopień 31 minuta długości zachodniej.
— Dobrze panie Bronsfield, odpowiedział kapitan, i z pozwoleniem twojem, bądź łaskaw każ odciąć linę.
Duża i silna sztuka drzewa, wzmocniona jeszcze wiązaniami, rzuconą została na powierzchnię oceanu wraz z przybitym do niej końcem liny pozostałej w wodzie.
W tejże chwili inżynier kazał uwiadomić kapitana, że wszystko do odjazdu gotowe. Kapitan polecił ślicznie mu podziękować za tak wyborną i przyjemną, jak się wyrażał — nowinę. Potem wskazał drogę w kie unku północno-wschodnim. Korweta całą siłą pary