Strona:John Galsworthy - Posiadacz.pdf/418

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Pan i pani Bareham-Culcherowie.
Pani Septymusowa Smallowa.
Pani Baynesowa.
Pan Salomon Thornworthy.
Lady Bellis.
Panna Hermiona Bellisdwna.
Panna Winifreda Bellisówna.
Panna Ella Bellisówna.

Kto są do djabła wszyscy ci ludzie? Wydało mu się, że zapomniał o całym zwykłym swoim świecie. Słowa: „żadnego polecenia — walizę i ręczny sak“ urządzały ciuciubabkę w jego mózgu. Nie do pojęcia, że nie pozostawiła żadnego polecenia!... Nie zdejmując wciąż w dalszym ciągu futra, pobiegł na górę, przeskakując po dwa schody naraz, jak młody małżonek, powracający do domu, pędzi do pokoju młodej swojej żony.
Wszystko było tu wytworne, świeże, słodko pachnące; każda rzecz w jak największym porządku. Na wielkiem francuskiem łóżku, zasłanem liljową jedwabną kołdrą leżała koperta, uszyta i wyhaftowana przez nią własnoręcznie i przeznaczona na przechowywanie jej tualety nocnej; pantofelki stały gotowe w nogach łóżka; kołdra odchylona była nawet na poduszkach, jakgdyby w oczekiwaniu na położenie się jej.
Na stole tualetowym rozłożone były oprawne w srebro szczotki do czesania i flakoniki z jej saka toaletowego, który on sam ofiarował jej w prezencie. Musi więc zachodzić tu jakaś pomyłka. Jaki sak zabrała? Podszedł do dzwonka, ażeby wezwać Bilson, w porę jednak przypomniał sobie, że musi przedtem dowiedzieć się, dokąd Irena wyjechała, zgromadzić na razie fakty i samemu wyciągnąć z nich wnioski.
Pozamykał drzwi i starał się skupić myśli, czuł wszelako, że mózg odmawia mu posłuszeństwa; nagle skłębiły się pod powiekami jego łzy.
Ściągając z siebie pośpiesznie futro, przejrzał się w lustrze.
Był przeraźliwie blady; cała jego twarz przybrała od-