Strona:John Galsworthy - Posiadacz.pdf/149

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zgnębiony — należałoby troskliwie zająć się nim; co się zaś tyczy jej pań, nie przydadzą się na nic, nie mają dość sprytu na to! Zresztą gotowe się pochorować, nie byłoby w tem nic dziwnego. Najlepiej zrobi, posyłając po doktora; należy w porę zaradzić złemu... Nie sądzi, ażeby jego siostra Anna dobry zrobiła wybór; gdyby radziła się Blanka, żyłaby teraz jeszcze napewno. Smither może posyłać zawsze do Park Lane, ilekroć będzie potrzebowała porady. Oczywiście, jego powóz będzie do ich dyspozycji w dniu pogrzebu. Wreszcie wyraził powątpiewanie, aby mogła znaleźć się w jej kredensie szklanka wina i parę biszkoptów — nie jadł dzisiaj śniadania!
Dni, pozostające do pogrzebu, minęły bez wstrząśnień. Oddawna było wiadomo, że ciotka Anna zostawiła niewielką swoją fortunkę Tymowi, nie było zatem powodu do żadnych wątpliwości i niepokoju. Soames, który, jako notarjusz z zawodu, był jedynym wykonawcą woli zmarłej, zajął się wszystkiemi przygotowaniami, we właściwym też czasie rozesłał do wszystkich męskich członków rodziny następujące zaproszenia:

„Do...
Proszony pan jest o uczestniczenie w obrzędzie złożenia do grobu zwłok panny Anny Forsyte na cmentarzu Highgate, w południe I-go października. Powozy będą czekały przy, Altanie“, na Bayswater Road, o 10.45. Uprasza się o nieskladanie wieńców.“

Nadszedł ranek, zimny, z Wysokiem, szarem londyńskiem niebem. O wpół do jedenastej zajechał pierwszy powóz Jamesa. Siedział w nim James i zięć jego, Dartie, piękny, barczysty mężczyzna szczelnie opięty surdutem, z bladą, tłustą twarzą, ozdobioną ciemnym, umiejętnie