Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Wsiadła z nim na koń za pazia przebrana[1]
I w noc Bajramu znikła z państw Sułtana.
Oddawna Hassan miał ją w podejrzeniu,
Ale w jej oczach i w jej uściśnieniu

455 
Tyle wyczytał miłości i wiary,

Że znowu brance zaufał pan stary.
Wieczorem poszedł w meczet na pacierze
I w noc Bajramu jadł w kiosku wieczerzę,
Tak powiadali czarni niewolnicy,

460 
Niewierni pańskich haremów strażnicy.

Lecz inni głoszą, że gdy padł mrok szary,
Przy bladem świetle wschodzącej Fingary[2]
Widziano Giaura na czarnym rumaku
W cwał lecącego po nadbrzeżnym szlaku,

465 
Z cuglem spuszczonym, skrwawioną ostrogą;

Lecz nie wiózł panny, ni pazia, ni kogo...


Oko jej czarne; i któż się ośmieli
Wzrok ten malować? te oczy gazeli
Wielkie i słodkie, ciemne i błyszczące!

470 
Dusza z nich mówi przez iskier tysiące,

Które ze źrenic lecą przezroczystych,
Jako z Dżemszyda rubinów ognistych.[3]

  1. w. 451. za pazia przebrana — Motyw powtarzający się u Byrona dwukrotnie; zapożyczony z pseudo-historycznych romansów z końca XVIII wieku. O Byronie opowiadano plotkę, że w czasie pobytu w Londynie w r. 1809 miał towarzyszkę przebraną za chłopca.
  2. w. 462. Fingary — »Fingara jest Febe, czyli księżyc wschodnich narodów« (B. M.).
  3. w. 472. z Dżemszyda rubinów ognistych — »Sławny rubin starożytnego szacha perskiego Dżemszyda w powieściach wschodnich zowie się Szebczerag, pochodnią nocy, puharem światłości itd.« (M.). Oryg. B.: »Sławny bajeczny rubin
    sułtana Giamschida, upiększyciela Istakharu; od blasku swego zwany Schebgerag, »pochodnią