Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/465

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.




PIEŚŃ TRZECIA
I

Walka skończona! — Działa już nie huczą,
Błyskawic śmierci już ustał lot szparki,
Już kłęby dymu i gęste mgły siarki,

805 
Rzuciwszy ziemię, tylko nieba bruczą.[1]

Ani o skał już odbija się złomy
Echo, co walki powtarzało gromy.
I salwa salwie już nie odpowiada...
Walka skończona — zwyciężonym biada!...

810 
Wszystko ucichło. — Hardzi buntownicy

Zabici, ranni — albo niewolnicy;
A ci, co jeszcze zostali przy życiu,
Zazdrościć muszą tym, co legli w boju.
Kilku uciekło błąkać się w ukryciu,

815 
Na lubej wyspie żyć w tułaczym znoju;

Z własnej ojczyzny sami się wyzuli,
Dzisiaj już reszta ziemi im odjęta.
Uciekli w puszcze, jak dzikie zwierzęta;
Na łono matki tak dziecię się tuli.

820 
Darmo do nory lew i wilk ucieka,

Tem bardziej człowiek przed sądem człowieka.

II

Nad brzegiem skała sterczy granitowa,
Wpół wychylona, pół w morze się chowa,

  1. w. 805. bruczą — od: brukać = brudzić.