Ta strona została przepisana.
SONET NA ZAMEK CHILLON[1]
Wieczysty duchu niespętanej duszy,
najjaśniej świecisz, Wolności, w więzieniu!
bo tam mieszkaniem twojem jest to serce,
które twa miłość jeno spętać może.
5
A gdy synowie twoi w więzach giną,w wieżach i celi wilgotnej pomroku,
ojczyzna ich zwycięża ich męczeństwem
i z każdym wiatrem płynie sława wolnych!
O Chillon! cela twoja jest świątynią
10
a twa posadzka ołtarzem — bo po niejchodził, aż kroki jego ślad wybiły,
jakgdyby zimny bruk był miękką gliną,
Bonnivard! — Niechaj nikt go nie usuwa,[2]
bo od tyranów woła on do Boga!