Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/185

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Jest coś, co w sercu słyszących go ludzi
I gniew, i trwogę, i nienawiść budzi.
Wzrok jego gniewny zabija Nadzieję,

230 
Przed groźbą jego Miłosierdzie mdleje.
X

Wstręt ma iść na jaw złej myśli katusza![1]
Wewnątrz to, wewnątrz — tam pracuje dusza!
Miłość jest szczera, śmieje się, czy wzdycha, —
Ale nienawiść, lecz zbrodnia, lecz pycha,

235 
Drgnieniem ust chyba, uśmiechem goryczy,

Zdradzą ci przepaść głębi tajemniczéj.
Z gry chyba rysów, z mieniącej się twarzy,
Poznasz namiętność, gdy się w piersiach żarzy,

  1. w. 231 i n. »Że charakter Konrada nie jest całkiem w sprzeczności z naturą, najlepszym tego dowodem są niektóre podobieństwa historyczne, z któremi się już po napisaniu Korsarza spotkałem.
    »Ezzelin prisonnier, dit Rollandini, s’enfermait dans un silence menaçant; il fixait sur la terre son visage féroce, et ne donnait point d’essor à sa profonde indignation. De toutes parts cependant les soldats et le peuple acouraient; ils voulaient voir cet homme, jadis si puissant, et la joie universelle éclatait de toutes parts«.
    »Ezzelin était d’une petite taille; mais tout l’aspect de sa personne, tous ses mouvements indiquaient un soldat. Son langage était amer, son déportement superbe — et par son seul regard, il faisait trembler les plus hardis«. (Sismondi).
    »Gizericus (Genseryk, król Wandalów, zdobywca Kartaginy i Rzymu) statura mediocris, et qui casu claudicans, animo profundus, sermone rarus, luxuriae contemptor, ira fervidus, habendi cupidus, ad sollicitandas gentes providentissimus« etc. etc. (Jornandes de rebus Geticis).
    Pozwalam sobie przytoczyć te fakta na usprawiedliwienie mego Korsarza i Giaura« (B. Od.).