Strona:Jerzy Byron-powieści poetyckie.pdf/158

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Ty, gołąbko pokoju! przodkuj mojej łodzi

955 
I gałązkę oliwną przynieś z nad powodzi!

Lub, gdy dla niej pokoju niema, prócz rozbicia,[1]
Świeć mi przynajmniej tęczą w burzach tego życia!
Promieniem, który pomrok nocnych chmur rozgania
I proroczo jutrzejsze zwiastuje zarania!

960 
»Święte, jak muezzina wołanie z wież Mekki,

Na które ze czcią pielgrzym przyklęka daleki;
Miłe, jak nuta pieśni znana z lat dziecinnych,
Wspomnieniem ich słodząca gorycz wszystkich innych;
Drogie, jak wygnańcowi dźwięk ojczystej mowy,

965 
Będą mi wszystkie twoje słowa i rozmowy!

Dla ciebie na tych wyspach wynajdę schronienie,
Kwitnące jako w nowo stworzonym Edenie;[2]
Tysiąc rąk, tysiąc piersi, tysiąc serc uzbroję,
By cię strzegły, służyły na skinienia twoje!

970 
Na ich czele, przy tobie, zbiegłszy ląd czy morze;

Łupy krajów i ludów u stóp twoich złożę!
Czyż się pieszczot haremu, gnuśnych i jednakich,
Zrzec nie warto dla trudów, dla rozkoszy takich?
Cóż, że patrząc w mą dolę, widzę, lecz nie blednę,

975 
Niebezpieczeństw tysiące, szczęście tylko jedne:

Miłość twoję? — ach! ona wszystko mi nagradza!
Niech mię los prześladuje, niech przyjaciel zdradza,
Najczarniejszy mrok duszy ta myśl rozpromieni:
Wszystko się odmieniło, jej nic nie odmieni;

980 
Niech tylko moc twa — mocy duszy mej dotrzyma,

Niech twa miłość dorówna miłości Selima,
Potrafim zdwoić rozkosz, smutek rozweselić,
Pokonać lub znieść wszystko, byle się nie dzielić!

  1. ww. 956 do 1031. nie były zawarte w pierwotnej redakcji Narzeczonej; dodał je Byron dopiero w ciągu druku, do pewnego stopnia psując charakter wyznań Selima przez nieprawdopodobieństwo takich gorących wynurzeń w tak niebezpiecznej chwili.
  2. w. 967. w Edenie — »Jannat-al-Aden, miejsce wiecznego mieszkania, raj Muzułmanów« (B. Od.).