Strona:Jerzy Bandrowski - Przez jasne wrota.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 34 —

Rozpoczyna się badanie papierów spisywanie rodowodów i protokółów.
Dopiero wtedy zobaczyłem, jak dużo było na statku pasażerów, a jak mało ich się pokazywało. Przeważnie kobiety — nie mówiąc o Japończykach. Rosjanki wracają z Władywostoku do mężów, zamieszkałych w Japonji. Jest tam dziś Rosjan mnóstwo. Inne przyjechały po sprawunki. Handlują przeważnie galanterją i konfekcją. Prócz tego cała trupa rosyjska jedzie do Japonji na „tournée“ artystyczne. Wszystkie „cafés chantants“, wszystkie tyngle na Wschodzie, w Charbinie, Japonji, Szangaju, Pekinie przepełnione są Rosjankami i Rosjanami.
Urzędnicy japońscy pracują dokładnie, trochę powoli, ale nie są przesadnymi formalistami. Przeszkadza im trochę szablon protokółu, prawdopodobnie kopjowany z amerykańskiego. Są tam kwestje, pozbawione dla nich wszelkiego znaczenia. Dla Japończyka n. p. obojętną rzeczą może być, czy Europejczyk umie czytać czy nie, bo w Japonji jest on właściwie zawsze analfabetą. Urzędnikom z oczu widać, jak usilnie starają się wniknąć w myśl cudzoziemca, jak z jednej strony chcą uczynić zadość wszystkim swoim obowiązkom, z drugiej znów boją się tego cudzoziemca, nie wiedząc, z kim właściwie mają do czynienia. Nawet dużo świata znając, ci młodzi ludzie nie mogą się zorjentować we wszystkich narodowościach Europy.
Mają oni swoją specjalną, wschodnią logikę. Ja jej oczywiście nie znam, jednakże moi przyjaciele japońscy na przykładach z życia codziennego wykazywali mi, do jakiego stopnia różni się japoński sposób myślenia od europejskiego, mimo, że wkońcu daje nieraz te same rezultaty. Proszę sobie teraz