Strona:Jerome K. Jerome - Dziennik wycieczki do Oberammergau.djvu/92

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wiłem, że więcej jeść nie będę, ale przyszło mi na myśl, że szkoda, bo i tak już zapłacić będę musiał, a zresztą, może się w końcu rozsmakuję. Trzeba bowiem nabrać gustu do najsmaczniejszych nawet rzeczy na świecie. Pamiętam przecież, że kiedyś nie lubiłem piwa.
Pomieszałem więc na talerzu wszystko razem, z czego zrobiła się jakaś sałata i łyżką jeść zacząłem.
Bardziej nieprzyjemnego dania nie jadłem nigdy w życiu.
Zrobiło mi się po obiedzie ogromnie smutno.
Wszystko, co kiedykolwiek w mem życiu złego zrobiłem, stanęło mi teraz w pamięci. (Niemała była liczba tych złych czynów). Przypomniałem sobie wszystkie zawody i niepowodzenia, wszystkie niesprawiedliwości, jakich w ciągu życia doznałem, wszystkie nieprzyjemności przebyte. Wspomniałem sobie o zmarłych osobach, których już więcej nigdy nie ujrzę, o pannach, w których się kochałem, a one za innych powychodziły.
Przemyślałem o naszej tu na ziemi egzystencyi, tak pełnej fałszu, trosk i kłopotów.
Jak nierozsądną wydawała mi się podróż nasza! poco włóczyć się po Europie? Cóż to za przyjemność siedzieć w dusznych wagonach i cierpieć niewygody w hotelach? B. był w nastroju wesołym i dowcipkującym, gdyśmy przechadzali się po obiedzie ulicą Maksymiliana, ale po kilku minutach rozmowy ze mną z przyjemnością zauważyłem, że sta-