Strona:Jean Tarnowski - Nasze przedstawicielstwo polityczne w Paryżu i w Petersburgu 1905-1919.pdf/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

myśleć, a szczególniej sumienie francuskie w tym kierunku było zupełnie spokojne, ponieważ Rosja wydawała się na pozór wielce przyjaźnie dla Polaków usposobiona, czego dowodem wspaniałomyślna proklamacja do nich wystosowana. Toteż wszystko, co tylko polskiej sprawy dotyczyło i dotyczyć mogło, było w Paryżu oddawane wprost do rozstrzygnięcia ambasadzie rosyjskiej, bez żadnych komentarzy.
Póki Rosja istniała, tj. póki istniał carat, bo dla przeciętnego Francuza, mimo jego zasad liberalnych i demokratycznych, istnieje Rosja tylko carska i ze swego punktu widzenia ma on rację, o mieszaniu się ze strony Francji do kwestii polskiej nie mogło być mowy, – to było z góry wykluczone. Jeden z urzędników ministerium spraw zagranicznych najotwarciej mi to powiedział. Radził on nie robić żadnego nacisku w tym kierunku, bo to było bezcelowe, a wywołałoby tylko kontrataki ze strony rosyjskiej, które mogły wyjść stanowczo na naszą szkodę. Natomiast namawiał on do zbierania niezwłocznie, żeby nie być zaskoczonym niespodzianie przez pokój, materiałów dla wykazania potrzeby odbudowania silnego i rozległego państwa polskiego w interesie pokoju europejskiego. Przestrzegał przy tem, by nie uderzać wyłącznie w strunę sentymentalną i w potrzebę zaspokojenia naszych własnych pragnień i interesów, bo to nikogo nie wzruszy, ale przedstawić argumenty przekonywające o interesie, jaki Francja i Anglia mieć mogą w odbudowaniu wyżej opisanego państwa polskiego.
Czyż ta rada nie była mądra i przezorna? Ale nasi przedstawiciele polityczni inaczej tę rzecz rozumieli. Przede wszystkiem nie rozumieli oni, że jeżeli Francja i Anglia mają interes w odbudowaniu Polski, to każda z nich miała inny w tem interes. Francja chciała Polski odbudowanej przeważnie kosztem Niemiec, dla użycia jej w danym razie wraz z Rosją przeciwko nim. Anglia potrzebowała Polski odbu-