Strona:Jean Tarnowski - Nasze przedstawicielstwo polityczne w Paryżu i w Petersburgu 1905-1919.pdf/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jednak nasi przedstawiciele polityczni po stronie rosyjskiej, ale obrali inną, uważaną przez siebie za bardzo zręczną, bo niejasną i podwójną, a ona zrażała tem z jednej strony samą Rosję w osobie jej monarchy, którego powagę i autorytet, jak zobaczymy, podkopywała, a z drugiej strony drażniła tylko i wprowadzała w kłopot zachodnich Rosji sojuszników, którzy wobec grozy niemieckiej byli od samego początku wojny sprawę polską oddali i oddać musieli na łaskę i niełaskę Rosji.

Działanie we Francji i w Anglii.

By łatwiej zrozumieć przyczynę biernego zachowania się Francji w tej wojnie, w kwestii polskiej, trzeba zdać sobie sprawę dokładnie z położenia, w jakiem Francja znalazła się z chwilą rozpoczęcia kroków nieprzyjacielskich. Nie przygotowana do wojny, pokładała ona całą swoją nadzieję w siłach swego wschodniego sojusznika, uważanych przez nią za niezwalczone i niewyczerpane. nic dziwnego tedy, że Francja na wszystkie podyktowane sobie przezeń warunki, wśród których było oddanie mu wolnej ręki w Polsce, zgodzić się musiała.

Po drugie trzeba wiedzieć także, że Francuzi mają umysł tak skonstruowany, że dwoma rzeczami naraz zajmować się nie mogą. Widzą oni zawsze tylko jeden przedmiot, do którego dążą i poza tym przedmiotem na nic innego nie zwracają uwagi. Dlatego np., gdy byli zajęci Śląskiem, o Wilnie wcale nawet słyszeć nie chcieli. Otóż w wojnie z Niemcami widzieli tylko Niemców, zwłaszcza, że mieli ich tak blisko, bo o kilkadziesiąt kilometrów od Paryża, więc poza nimi ani o Polsce, ani o Polakach, ani o ich przyszłości myśleć nie mogli i wcale tem zajmować się nie byli w stanie. Zresztą w ogólnem pojęciu francuskiem od tego była Rosja, która jako naturalna opiekunka Słowian, wszystkimi nimi, a więc i Polakami i ich losem winna była się zajmować i o tem