Strona:Jean Tarnowski - Nasze przedstawicielstwo polityczne w Paryżu i w Petersburgu 1905-1919.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

skądinąd, ale zbyt w sobie zadufani dyletanci, obałamuceni przez menerów narodowo-demokratycznych i pozostający pod wpływem tych menerów. Pod tym wpływem, domagali się oni rozciągnięcia dobrodziejstw konstytucji rosyjskiej na ziemie Królestwa Polskiego.
W tym czasie, za rządów ks. Mirskiego, opracowano w Petersburgu projekt konstytucji dla Rosji. Początkowo, ziemie Królestwa Polskiego nie miały korzystać z dobrodziejstw tej konstytucji i to było najzupełniej słuszne. Królestwo Kongresowe miało swą własną konstytucję, nadaną mu w 1815 r. przez cesarza Aleksandra jako króla polskiego; tytuł przyznany mu przez Kongres Wiedeński. Tę konstytucję, po powstaniu listopadowem, w 1831 r., odebrał następca Aleksandra Mikołaj I, ale w każdej chwili mogła ona być zwrócona, jak była dana i odebrana, tj. reskryptem monarszym, lecz nigdy decyzją rosyjskiego ciała prawodawczego, do którego kompetencji to nie należało. Królestwo Kongresowe zostało oddane nie Rosji, ale jej monarsze, z obowiązkiem nadania temu Królestwu liberalnej konstytucji, czemu Aleksander zadośćuczynił. Skasowanie odrębności Królestwa Kongresowego i kompletne zjednoczenie go z cesarstwem, przez wprowadzenie w ramy konstytucji rosyjskiej, odbierało monarsze, gdyby to było jego życzeniem, możność zwrócenia temu Królestwu utraconej przezeń konstytucji.
Istniały wówczas w Warszawie trzy ogniska, w których palono bezmyślnie ostatnie szczątki państwowości polskiej, czem zamykano sobie drogę do uzyskania dla guberni Królestwa Polskiego szerokiej autonomii, o którą się ubiegano. Wymieniać tych ognisk nie ma potrzeby, każdy je pamięta, dość przypomnieć, że jedno z nich mieściło się na rogu ulicy Senatorskiej i placu Bankowego, trzecie na Nowym Świecie, w dawnym pałacu Małachowskich. Z tych trzech miejsc szły