Strona:Janusz Korczak - Mośki, Joski i Srule.djvu/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Str.
Rozdział siedmnasty: Kolonia jaskinią zbójów. — Wielkie śledztwo i świadek z czworaków. — Przebaczenie 
 76
Rozdział ośmnasty: Ślimak, żaba. — Adamski zabił bąka. — Gościnny gospodarz. — Wielka wycieczka do Orła 
 80
Rozdział dziewiętnasty: Brzydki Anszel. — Kto pierwszy do bukietów wplatał liście. — Chory Sikora 
 85
Rozdział dwudziesty: Koncerty wieczorne. — Sosna staruszka — Skrzypek Grozowski i nasi śpiewacy 
 89
Rozdział dwudziesty pierwszy: Mały dyżurny chce by go szanowano i co z tego wynikło. Niesprawiedliwy wyrok i historya o brodzie, mydle i brzytwie 
 93
Rozdział dwudziesty drugi: Najpiękniejsza na świecie zabawa i najpotężniejsza pierniczkowa siła. — Turczynka opowiada bajki. — Żywe obrazy 
 97
Rozdział dwudziesty trzeci: Stopnie ze sprawowania. — Pies Grünbanmowi przebacza a Bromberg dostaje piątkę 
 103
Rozdział dwudziesty czwarty: Ojzer — poeta. — Wiersz o szewcu, o kowalu i — o powrocie do domu 
 110
Rozdział dwudziesty piąty: Niespodzianka. — Ostatni zachód słońca i ostatnia bajka 
 113