Strona:Jantek z Bugaja - Blade kwiaty z wiejskiej chaty.djvu/9

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.
    Maryi Konopnickiej.

    Blade znędzone... dziecię opuszczone,
    Przed kratki sądu niegdyś postawione,
    Biedny, tułaczy i „Wolny najmita“,
    Który już dzisiaj i pisze i czyta,
    Który dziś kocha i żyje, i czuje,
    Tobie te myśli, Pani, ofiaruje.
    Maryo! pieśni polskiej królowa,
    Najszlachetniejsza córko Piastowa.
    W imieniu braci i sióstr wieśniaczych,
    W dowód miłości serc ich prostaczych,
    W imieniu wiosek naszych kochanych,
    Łąk, kwiatów, ptaszków, łanów obsianych,
    Przez Cię kochanych i ośpiewanych —
    ................
    Polak, włościanin, syn wiejskiej chaty,
    Tobie poświęca te „blade kwiaty“,
    Zrodzone w sielskim serca odłogu,
    Jako te kwiaty dzikiego głogu.