Strona:Jan Siwiński - Katorżnik.djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nigdy nie obcinane, to chętka cię ominie i apetyt się gdzieś podzieje. Zato ów bulion jest wyborny i bardzo pożywny. Żenady niema żadnej; tutaj w jurcie chodzą wszyscy nadzy, tak mężczyźni jak i kobiety, a nawet i dorodne dziewice.
Tutaj dla estetyka lub miłośnika przyrody, cudne roztaczają się widoki!...
Skoro już zacząłem pisać o estetyce, muszę zapoznać czytelnika i napomknąć co nieco o mitach, muszę napisać o mitologii Tunguzów i Buryatów. Tunguzi i Buryaci są wyznawcami Buddy, jakem to już był raz wspomniał. Założycielem i zakonodawcą Buddyzmu był Gautama, książę z plemienia Szajkjów, urodzony na 623 lat przed Chrystusem. Gautama był wielkim filozofem, a przez rozmyślanie nad znikomością i marnością życia ludzkiego, doszedł do przekonania, że wszystko jest nicością. Aby dojść do Nirwany, do doskonałości wszelkiej, trzeba być istotą wolną od trosk i cierpień, trzeba zapanować nad materyą. Taka jest nauka Gautamy-Buddy, który nie nazywał się Bogiem, lecz tylko uczonym i filozofem, a jednak osiągnął swój cel i ma dziś 500 milionów wyznawców.
Otóż owe plemiona, jak zresztą wszystkie wschodnie plemiona, mają bogatą mitologię i dużo bożyszcz. W każdej jurcie stoją poustawiane bożyszcza na półeczkach; są to mosiężne figurki różnej personifikacyi, jedne stoją, inne leżą a inne schylone, inne zgięte, jedne coś trzymają w rękach, inne coś piją a inne jedzą. Są to bożyszcza światła, ciemności, gorąca i zimna, mokra i posuchy, wiatru i ciszy, są bożyszcza bydła, koni, mleka, ryb, ptactwa i t. p., słowem wszystkiego.
Jeżeli o co proszą, to do podstumentu, lub nawet wprost do ust bożyszcza wkładają to, czem on się opiekuje: jeźli wodą to wodę, jeźli mlekiem to mleko wlewają lub karmią prosząc, aby to lub owo się stało.