Strona:Jan Lam - Głowy do pozłoty Tom II.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

z Czartopola) ale co ważniejsza, na jego obraz cudowny. Puścili bowiem — to są słowa ks. Knuryka — puścili jakieś licho z apteki w studnię, znajdującą się koło cerkwi, iniebawem w studni tej kobiety czerpiące wodę spostrzegły siedm gwiazd niezwykłego blasku, a Herszko, enać biegły w teologii, objaśnił ludowi, że to są gwiazdy, składające koronę Matki Boskiej. Lud począł zbiegać się z całej okolicy, i ktokolwiek żył, ten mógł oglądać owe gwiazdy własnemi swojemi niegodnemi oczyma. Sama p. Klonowska z Hajworowa, przybywszy na miejsce cudu tak sparaliżowana, że ją służba musiała wynosić z karety, zaledwie zmówiła pięć razy Zdrowaś Marya i umyła się wodą ze studni, wstała zupełnie zdrowa, a kiedy raz w pobliżu zajęła się stodoła chłopska i pożar groził całej wsi zniszczeniem, ksiądz Horpyniuk umaczał kropidło w wodzie studziennej i pokropił nią ogień, w skutek czego z pogodnego nieba puścił się deszcz ulewnyi stłumił buchające płomienie. Ks. Knuryk powtarzał to, co ludzie opowiadali, ale ze swojej strony zapewniał, że p. Klonowska nigdy nie była sparaliżowaną, i że deszcz w chwili powstania owego pożaru lał już od godziny, i to nie z pogodnego nieba, ale z chmur, których może chłopi nie widzieli, bo byli pijani, gdy wybiegli z karczmy do ognia. Bądź co bądź, p. Klonowska, doświadczywszy cudu, kazała wymurować kaplicę tak, aby studnia znajdowała się w jej obrębie — kaplicę tę zamykają na klucz i otwierają przystęp do cudownej wody tylko w czasie czterech odpustów, które p. Klonowski wyprosił u konsystorza; pr0pinacya zaś w Milowcach z 500.złr. podniosła się na 3000 złr. rocznie, dochód z plebanii podniósł się w tym samym stosunku; a teraz jeszcze, dla tem większego podniesienia wartości majątku i dla sprzedania kilku morgów nieużytku pod dworzec kolei, p. Klonowski pcstarał się o to, aby Milowce przeznaczono na stacyę drogi żelaznej. Ks. Knuryk zakończył swój wywód, ofiarując mi ze strony gminy Czartopolskiej 500 złr. pod warunkiem, abym przemawiał przeciw temu planowi, i abym bronił cudownego Pana Jezusa przed wzrastającą co roku