Strona:Jadwiga Marcinowska - Eliza Orzeszkowa, jej życie i pisma.djvu/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czyzny. Nie upadała w cierpieniu. Wbrew niszczącej sile ciemnoty, ucisku, krzywdy, nieciła jasną miłość sprawiedliwości, dobra i prawdy.
Wspaniałym czynem jest takie oto życie! I jakże je nazwać mamy, by uszanować w godnej, dostatecznej mierze?
Powiedzmy, że było ono całe właśnie miłością i dobrem.
Niech mu to będzie za sprawiedliwe miano.

KONIEC.








Druk Wł. Łazarskiego, Marszałkowska 114.