Strona:Jack London - Wyga.djvu/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

biach jeziora Niespodzianek i w obu rękach wynosili bryły złota na powierzchnię. Ci dawni koloniści w rozmaitych czasach docierali do niezdobytej twierdzy, usiłując zdobyć złote dno jeziora. Jednakże woda była zbyt zimna. Niektórzy umierali w wodzie, tak że na brzeg wyciągano tylko ich trupy. Inni kończyli na suchoty. A byli i tacy, którzy zanurzywszy się w wodę, już się z niej więcej nie wynurzali. Pozostali przy życiu obiecywali sobie wrócić i spuścić jezioro, nie wrócił jednak ani jeden. Stale przytrafiały się im nieszczęścia. Ktoś tam wpadł w bąblę lodową[1] poniżej czterdziestej mili, drugiego rozdarły i pożarły jego własne psy, trzeciego zmiażdżyło padające drzewo. I tak dalej — niosła wieść. Jezioro Niespodzianek stało się postrachem; zapomniano nawet, gdzie leży. I złoto wciąż pokrywało jego nieosuszone dno.

Co się tyczy niemniej mitycznych Dwóch Chat, wiedziano przynajmniej dokładnie, gdzie leżą. Dwie te stare chałupiny znajdowały się w odległości „pięciu noclegów” do rzeki Stewarta wgórę ku rzece Me Question. Były tak stare, że zbudowano je chyba zanim jeszcze pierwsi poszukiwacze złota znaleźli się w dolinie Yukonu. Polujący na łosie wędrowni myśliwi, których Kurzawa czasami spotykał, rozmawiając z nim o tych chatach, twierdzili, że pamiętają je od najdawniejszych lat, napróżno jednak poszukiwali kopalń, które ci dawni awanturnicy niewątpliwie wykopali.

  1. Bąbla lodowa — w oryginale „airhole”, co znaczy „dziura lodowa”. Na szybko płynących, górskich rzekach Alaski, tworzą się w lodzie dziury, pokryte cienką tylko skorupą lodu. To jest „bąbla lodowa”.