Strona:J. Grabiec - Sto lat walki o prawa Królestwa Polskiego 1815—1915.pdf/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

posiedzeniu 25 stycznia 1881 roku — zdawało mi się, że mamy prawo upomnieć się o nie na mocy obietnic i przyrzeczeń zaręczonych traktatami. Dyplomacya europejska nie może widzieć w tem uchybień przeciwko zasadom przez nią przyjętym. Cesarz Mikołaj ma pod berłem swoim dużo ludów, lecz tylko dwa narody: rosyjski i polski — powinien być ojcem obudwu. Niesłusznie tedy w odpowiedzi na nasze żądania składa się, że nie może kosztem jednego ludu drugi wznosić. Krzywdzi on nas to wymówką, bo nie godzi mu się kosztem naszym Rosyi zbogacać. W pierwszych chwilach rewolucyi wojna nie chciała zrywać z Mikołajem i myśl była taka: niech Król polski wojuje z Cesarzem Rosyjskim, a sprawa się rozwinie. Dziś położenie rzeczy przez niezgrabne prowadzenie się zmieniło: trzeba będzie wyrzec, jakie są stosunki między narodem a królem Mikołajem, a to na Sejmie rozstrzygnięte zostanie“.
Jakoż i rozstrzygnięte zostało pamiętną uchwałą obu izb połączonych sejmu: „Naród polski, na sejmie zebrany, oświadcza, iż jest niepodległym ludem i że ma prawo temu koronę polską oddać, kogo godziwym uzna, pod którym z pewnością będzie się mógł spodziewać, że mu zaprzysiężonej wiary i przysiężonych swobód święcie i bez uszczerbku dochowa“.
Usunąwszy Dynastyę rosyjską z tronu polskiego, Sejm niemniej starannie zaznaczał konieczność dalszego trwania dawnego ustroju politycznego w Królestwie Polskiem. Wyraziło się to zwłaszcza podczas rozpraw nad projektem Rządu Narodowego, który aż do wolnej elekcyi nowego króla po ukończeniu wojny miał najwyższą władzę w Królestwie sprawować.
„W uroczystej chwili, kiedy naród, zawodząc rachuby pojąć go niezdolnej władzy na odrzucenie środków pojednawczych przez pana na groźbę sługi — okrzykiem wojny odpowiedział, — mówi w imieniu komisyi, delegowanej przez sejm dla opracowania projektu rządu — poseł Świdziński na posiedzeniu 28 stycznia 1831 r. — kiedy otwiera nanowo szlachetne pole, w którem niegdyś pierwsi mocarze świata o koronę Bolesławów się ubiegali, uchwalenie silnego rządu, oprócz celów