Strona:Józef Piłsudski - List Piłsudskiego do towarzyszy w Londynie - 701-001-099-022.pdf/3

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stosunku z odpowiednimi stosunkami w Ostrowcu i okolicach, gdzie jest mnóstwo fabryczek, biorę tu 300 G.L.[1] Stosunki po wsiach mają bardzo szerokie, przez nich się zawiązuję stosunki i z gub. Kielecką w części sąsiedniej z Radomską. W tych stosunkach chłopskich nikt z moich znajomych nie był, więc nic szczegółowego o nich powiedzieć nie mogę. Podejrzywam zaś, że biorą oni aż 300 egzemplarzy dla tego, że wielka cześć idzie wprost do robociarskich stosunków jak bibuła. 2) Radomskie. Są to okolice Radomia, biorą 200 Gaz. Lud. i to już przeważnie na stosunki chłopskie. Tu stosunki się rozszerzają prawie wyłącznie przez robociarzy radomskich, osobliwie przez kółko pomocy garbarskiej, złożonej przeważnie z chłopów okolicznych. Mój znajomy był w niektórych wioskach, mówił mi, że ludzie są chętni do czytania, socjalizm pojmują jako ideę szlachetną, konsekwencji praktycznej z niej nie wyciągają, są wrogo przeciw rzędowi nastawieni, chociaż jest jeszcze reminiscencja carskiego demokratyzmu. 3) Lubelskie - te stosunki zachwalano mi najbardziej, jakoby ludzie są tu najbardziej świadomi, walczą sami z N.D., sami o sprawy partyjne rozpytują, proszą o wyjaśnienia różnych rzeczy z tego co czytali, dają nawet pieniądze na partię. Mają swoją organizację, centrum jej jest na granicy powiatu lubelskiego i lubartowskiego, stosunki sięgają względnie daleko w różne strony. Teraz nasz facet miał zamiar objechania i dalszych stosunków i podziału całości stosunków na części, które każda z osobna by były związane z Lublinem. 4) Siedleckie. Najwięcej stosunków w stronę Warszawy, Garwolińskie, Stanisławowskie i na północ w Sokołowskim i Węgrowskim, stosunki są związane z Siedlcami i z drobnymi miasteczkami. Tam się rozszerzają w kierunku Brześcia. Tu spotkaliśmy się ze zjawiskiem, że N.D. swoim kolprterom płacą 10 rs. miesięcznie. Biorą, zdaje się, 400 G.L. Korespond z tych stron było dużo dlatego, że facet który tym wszystkim kierował dbał o to i naciskał ludzi by pisali. 5) Warszawskie - są to stosunki nieuregulowane, a utrzymywane przez pojedynczych robociarzy ze znajomymi ze wsi w różnych kierunkach, jest to dalsze rozszerzenie Warszawy, ale dotąd organizacji

  1. G.L. — Gazeta Ludowa.