Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Z życia awanturnika.djvu/129

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tak samo postępowała z lada butelczyną wina i innemi spiżarnemi zapasami, gdy posądzała że były zaczerpnięte z tego, co do szpitala przeznaczano...
Nie miał od niéj nieborak spokoju, bo go z każdego grosza egzaminowała zgryźliwie, ciągle mu w uszy klekcząc, że Pan Bóg im błogosławić nie będzie, bo to są łzy sieroce. Gdyby jéj był słuchał ekonom, troskliwy o przyszłość swych dziatek, nigdyby pewnie do tego pięknego kapitaliku nie przyszedł, jaki sobie z okruchów zbywających uciułał...
Szpiegowała go ta kobieta, wiecznie we łzach, zawsze w wyrzutach — tak że spokoju od niéj nie miał. Znać i tego wieczora o coś go podejrzywać musiała gdyż udawała wyraźnie śpiącą w chwili cichego wyjścia pana ekonoma, usiadła potém na łóżku i płakała... Po powrocie jego przyłożyła głowę do poduszki, dostrzegła że coś pod materac schował, a gdy powtórnie wyszedł zerwała się z łóżka... Co to może kobieca nieszczęsna ciekawość! Pochwyciła terebkę... szybko wyjęła z niéj papiery jakie się tam znajdowały i próżną wsunęła nazad — a zdobycz swą zawinąwszy w chustkę, położyła się modląc i szlochając...
Nazajutrz skoro świt ekonom wstał i dobywszy torebkę poszedł ją z całą swobodą rozpatrzeć do osobnéj izby. Zdziwił się niezmiernie najprzód, bo mu się zdawało, że była daleko pełniejszą, i wydęte boki skórzanego worka nosiły ślady długo noszonéj paczki papierów — tymczasem wewnątrz oprócz niezmiernie zatłuszczonego kawałka gazety: Giornale di Roma i adresu jakiegoś hotelu w Genui, nie było — nic.... Dało to wiele do myślenia ekonomowi nad przewrotną chytrością ludzi, którzy śmią nosić na piersiach takie torebki — próżne, aby uczciwych zwodzili niemi i nadaremnie na decepcję narażali — schował jednak ów corpus delicti....
Jeszcze myślał o tym wypadku, gdy ciało wynoszono do trupiarni, ale wreszcie się uspokoił, że to być musiał warjat — a obłąkanym i poetom wszystko wolno.... Po obiedzie uspokoił się już zupełnie i dla użycia świeżego powietrza stanął sobie z cygarkiem