Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Ramułtowie.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

konserwatystą quand même, ani radykalistą z zasady...
— To znaczy, że pan jesteś i chcesz zostać umiarkowanym, ce qui est le metier le plus difficile. W czasach walki, gdy dwa wojska się ścierają, neutralnym widzom oba przechodzą po grzbiecie; trzeba koniecznie obrać sobie obóz i chorągiew, a pańska nie może być inna, tylko taka, jaką jego stan wyznacza. Vous étes né — conservateur, nie możesz być demokratą, ani radykałem, byłoby to śmiesznością... a wierz mi, panie hrabio, że ludzkość nie tylko wraca do tego co przeżyła, ale historya jéj jest powtarzaniem jednego tematu, prawie w jednaki zawsze sposób... do nieskończoności śpiewaną piosenką, któréj strofy chór powtarza. Pan jeśli dziś nie jesteś jeszcze, to będziesz konserwatystą... być nim musisz... liczymy na niego..
— Boję się, abyście państwo się nie przeliczyli — rozśmiał się Herman; za nic wszakże ręczyć nie mogę oprócz tego jednego, że w obu obozach widzę kapitalnych... głupców, z których mi się niezmiernie śmiać chce... Przypomina to nasze studenckie wojny w śnieżki, któreśmy brali bardzo na seryo, które niejeden chorobą i życiem przypłacił, a mimo nich nazajutrz przyjaciół i wrogów na jedne ławy dzwonek do szkoły popędził. Ten dzwonek to nieznane nam prawo, wedle którego świat idzie, mimo studenckich szarmyclów.
Lubicz ruszył ramionami.