Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Przed burzą.djvu/157

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

mioty i wady Czwartaków: wódkę lubił starą, kobiety wolał młode. Major go chciał reflektować, że narzeczonéj wiek zdał mu się dla żołnierza szpakowaciejącego niezbyt stósowny. — To co, jaśnie panie, — rzekł Maciek — niby to pan major nie wie, jak te kobieciska biedne prędko starzeją. — Za parę lat, zobaczy pan, będzie taka baba aż strach...
I poszli do ołtarza — a o dalszych ich losach milczą dzieje...