Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/253

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

do galery, na któréj była sala jadalna, i tu zjadłszy obiad wróciła na swoją. Wystawiono banderę cesarską i flotylla ruszyła z miejsca. Dla przeciwnego wiatru o godzinie szóstéj dopiéro minęli fortecę Pieczerską, na któréj wałach sto razy działa ognia dały, a w Starym Kijowie i na Padole, sto kilkadziesiąt na znak powitania, na co galera cesarska dziewięcią wystrzałami odpowiedziała. Notuje hr. Plater, że w całéj podróży porządek był wielki i znaki dawano różnego koloru banderami, które stérnicy pilno uważać musieli, i wedle nich się kierować.
Po południu 5 Maja nieodebrano jeszcze żadnéj wiadomości, król jednak na wszelki wypadek, kazał się wszystkim assystującym i dworowi przybrać galowo, i w domowéj kompanji jadł tylko obiad, przykazawszy zrana jeszcze wysłać towarzysza z półku królewskiego do Trechtemirowa miasteczka oddalonego od Kaniowa o mil cztéry, z poleceniem mu, aby w chwili, gdy flotylla mijać je będzie, przybiegł zaraz z uwiadomieniem. Flotylla na któréj płynęła cesarzowa, składała się z następujących statków: Samara, Kubań i Tawel trzy statki duże,