Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/220

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pomocą sznura, tak, że przypadkiem w samym impecie pękła cyga, a drzazga z niéj oderwana uderzyła w skroń tak silnie ks. de Nassau, iż z porady doktorów musiał sobie krew kazać puścić. — Szczególnym trafem, ten co lwa zamordował i pod Gibraltarem uszedł śmierci od dwóch spikniętych na się żywiołów, o mało nie padł ofiarą dziecinnéj zabawki. Książe de Ligne obywatel w państwach dwóch, cesarstwie Niemieckiém i Rossyjskiém, przytém Francji i Polski, znajomy dobrze na europejskich dworach, i dla miłego dowcipu wszędzie przyjmowany, od niedziel kilku w Kijowie bawiący, gdy dnia jednego przyszedł odwiedzić lorda Fitz-Herbert posła angielskiego przy dworze Rossyjskim, znalazł go szukającego dystrakcji i przyglądającego się przez okno ulicznemu ruchowi. Miedzy innemi poseł angielski wpatrując się w bramę domu drewnianą jakie tu są powszechne, zapytał ks. de Ligne, czyby jéj do szubienicy nie znajdował podobną? — Widzę, odparł ks. de Ligne, czyniąc alluzją do właściwego w Anglji stanowi szlacheckiemu rodzaju kary — widzę, że w. miłości ślinkę do ust przy-