Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/219

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

la Meûtte, gdy o różnych panach francuzkich była mowa, wspomniano feldmarszałka Richelieu, który lubo w 91 roku wieku swojego, gdy miał sobie uczynioną propozycją, aby prezydencji w sądzie feldmarszałków francuzkich ustąpił, odpowiedział z żywością, dość jeszcze mającą w sobie dowcipu: Quoique je radotte, ce n’est cependant jamais que le soir. W dzień zatém mógł jeszcze publico być usłużnym.
Z powodu téj odpowiedzi, przypomniał N. Pan pewnego dawnego domu swojego przyjaciela, którego zaznał jeszcze w Anglji, podczas swych podróży, a którego rozum i naukę aby mógł lepiéj oszacować, musiał go odwiedzać między 11-tą a 12-tą w nocy. W tym czasie bowiem dopiero jakby z letargu obudzała się w nim dusza, i umysł orzeźwiał. — »
Następnie p. de la Meûtte z Kijowa powracający, doniósł królowi o książętach de Nassau i de Ligne po jednéj anegdocie o każdym. «Powróciwszy, mówiémy słowy Platera, do Kijowa wielki koniuszy Naryszkin z wynalezioną Bóg wié gdzie cygą wszedł na pokoje cesarzowéj, i sposobem zwyczajnym wyrzucił ją za