Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/146

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

złacaną, blask zadziwiający rzucają, gdy się promienie słoneczne odbijają od nich. Podobną blachą lubo niezłoconą jest cała cerkiew i kaplica wysłana, a wszystko co się w kościele i skarbcu znajduje, już przepych dawnych książąt Kijowskich i rossyjskich, już hojność z nabożeństwa pielgrzymujących z najodleglejszych miejsc do pieczar, już bogactwa mnichów oczéwiście zaświadczają. Równego nareszcie zadziwienia jest powodem wieża od dzwonów znacznéj cale wysokości, schodami któréj gdyśmy zmiarkować chcieli, jak wiele praecter propter może mieć łokci, wszedłszy 235 stopni aż do drzwi, któreśmy zastali zamknięte, zaledwie dwie części wieży téj zmierzyliśmy. Bolało nas to, że zamiaru naszego zupełnie do skutku doprowadzić nie mogliśmy, a ciekawość nasza na tém się tylko skończyła, żeśmy się przypatrzyli ogromnemu dzwonowi diametru, jak okiem zmiarkować można było, najmniéj pięć łokci mającemu.
«Klasztor Czernców cale w innym sposobie jest zbudowany od zwyczajnych u nas w Polsce klasztorów i bardziéj do miasteczka niżeli do