Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/130

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kie gospodarskie rupiecie i dwóch izb po lewéj stronie od wchodu, gdzie gospodarz z żoną, synem żonatym, dziećmi innemi i wnuczętami był się sprowadził, strona prawa budynku, w któréj mi dano kwaterę, miała także izb dwie, w których piérwszéj był piec piekarniany, a w drugiéj kaflowy czysto tak jak i wszystkie ściany wybielony. Ta zaś białość dla tego łatwo mogła być utrzymywaną, iż tak z pieca w sposobie holenderskim rura na dym z gliny ulepiona, jako téż z piekarnianego, kanał na tenże sam dym dobrze z chróstu upleciony i gliną wymazany, do sieni były wyprowadzone, a z téj komin zupełnie na dach wychodził. Taż sama racja ochędóstwa w domach wiejskich ukraińskich jest przyczyną, że kobiéty płeć tu mają delikatniejszą a niżeli w Litwie i innych téż może częściach Polski.
Około godziny ósméj d. 24 Marca, zebrali się wszyscy na pokoje, gdyż wyjazd na późniejszą niż zwykle godzinę był naznaczony, a o dziewiątéj siadł do powozu król w towarzystwie tém samém, z którém do Potoku przybył. W Potoku miał chłop prosty mieć oracją do króla,