Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Odczyty o cywilizacyi w Polsce.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gaństwu pracowali. W owych wiekach, gdy prawdę naocznie poganom dowieść było potrzeba, cóż ją skuteczniéj szczepić mogło, nad wielkie zaparcie się siebie, nad umartwienie ciała, nad heroizm samobójstwa dobrowolnego, powolnego, który przekonywał niewiernych, że ten Bóg dla którego niczem było tak cierpieć, musiał być jasnością i prawdą.
A małoż się zasłużyli cywilizacyi i narodowi ci, co krwią nawracali, co nauczali, co kazali, przysposabiając rolę dla siewby wieków przyszłych? Zaprawdę wiara tych czasów wielką była i cudów dokonywać mogła, bo ją jeszcze żadna nie skaziła wątpliwość, bo ona mieszkała w sercu, które rządziło czynami człowieka, w nieustannem uniesieniu i extazie.
Do dziejów wiary w tych czasach należy pierwsze zjawienie się w XIII wieku sekty Biczowników w Polsce, dowodzące do jakiego podniesienia ducha lud nawet był usposobiony. Pierwszy to ślad sekty na swobodnym wykładzie prawd pisma Sgo opartéj, pierwsze rozbudzenie się myślenia i rozumowania o rzeczach wiary.
O biczownikach tych jako kacerzach, zostały nam tylko wspomnienia stronne bardzo