Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Moskal.pdf/190

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ło, dokonać. W podobnym położeniu sama praca już jest wielkim dobrodziejstwem. Naumów cały się wysilił na to, ażeby, jak najciszej poprowadzić robotę. Pilnik był doskonały, żelazo miękkie, ale pomimo pośpiechu, nie mogąc przepiłować kajdan przez noc jedną, trzeba było uważać, aby pęknięte ogniwo nie zdradziło nazajutrz przygotowania do ucieczki. Tak zeszła noc na mozolnej pracy, wśród ciemności, a gdy dnieć poczęło, więzień opatrzywszy co zrobił, przekonał się, że na jutro dosyć jeszcze zostało. Schowawszy pilnik w obuwie, rzucił się na słomę i usnął twardo.


∗             ∗

Gdy się to działo w więzieniu z wieczora zaraz pobiegł Kniphusen wyszukać dwie siostry, aby je zabezpieczyć od napaści Nikityna. Z tego domu, w którym on je zostawił, przeprowadził do innego, i polecił opiece żony urzędnika. W jego charakterze było wiele sprzeczności, ale też często odzywały się uczucia szlachetne. Tym razem obudziło je nieszczęście przyjaciela. Baron był usposobiony uczynić, co tylko mógł, aby go ratować, lub ostatnie chwile osłodzić. Po przejściu pierwszego zapału mógł również śmiać się z siebie, szydzić z Naumowa i wyśmiewać głupich Polaków. Chwilami był pod wpływem ich heroizmu, to znowu chwytał stronę śmieszną, a najczęściej śmiał się, gdy wszyscy płakali, smutnym był, gdy go powszechna otaczała radość. Połowę życia bywał zimny, a gdy go co głęboko wzruszyło, stawał się gorączkowo zapalony.