Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Moskal.pdf/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wkrótce oczyścił się cały plac przed zamkiem i widać tylko było na nim wleczone trupy, stojące żołdactwo, a w oknie bielała długo twarz Moskiewki, urągającej się krwawemu pobojowisku.

∗                ∗

Po tym wszystkim co się stało, Naumów nie mógł się już ukazać. Tegoż wieczora z wielką trudnością przechowano go w obcym domu, a zaufany lekarz wyjął kulę z ramienia, która szczęściem kości nie nadwyrężyła. Los jego został rozstrzygnięty, krew przelana uczyniła go Polakiem.
Straszliwy gniew wrzał w domu jenerała, Natalia tryumfująca powróciła, ale zarazem gniewna. — Postrzegła ona Naumowa, widziała jak cisnął ku niej szlifami i nie posiadała się z wściekłości.
Kniphusen, który wcale nie był czynny w czasie rzezi, poszedł naumyślnie, wiedząc już o ucieczce Światosława, aby się przypatrzeć wrażeniu, jakie ona zrobiła. Udawał, że nic nie wie, a że panował nad sobą, niepostrzeżono na bladej jego twarzy uczuć jakich doznawał.
Natalia Aleksiejewna, na ten raz w stroju dosyć zaniedbanym, biegała krzycząc po pokoju, ojciec jej siedział w fotelu, zamyślony i smutny. Patrzał on zdala na tę krwawą scenę i mimo zużytego serca, głębokie na nim zrobiła wrażenie. Jęk kobiet, płacz dzieci, pastwienie się żołnierstwa ścisnęło mu serce, mimowolnie pomyślał, że to rozpasanie ludu ciemnego, mogło w przyszłości być niebezpiecznym nasieniem. Zastanawiała go tak-