Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Maleparta tom III.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

stracił fortunę, obciążył ją długami i został na starość, gdyby nie szczególna na to obojętność, nieszczęśliwym, bo dłużny wszystkim, nie mogąc oddać nikomu. Ale starostę to wcale nie obchodziło; gdy się kredytor dopominał, naprzód go poił, karmił, drwił z niego po cichu, a wielce na pozór honorował, aby szlachcica uchodzić: gdy to nie pomogło, obiecywał pomoc swoją i protekcją w zamian za kapitał. Nareszcie jeźli i tem nie zwyciężył dozwalał procesować, pewien będąc, że mu proces nie zaszkodzi, bo któż jeźli nie starosta, trząsł sejmikami, wybierał urzędników i władał sądami? Tak obciążony długami, został przy Porajowie i robił nowe długi, pił, jadł, spał, sejmikował, jeździł na zimę do Warszawy i udawał wyśmienicie pana; a ktoby go ujrzał z podniesioną głową, zarzuconemi w tył wylotami kontusza, pokręconym do góry szpakowatym wąsem, ręką jedną na karabeli, drugą za pasem bogatym, wziąłby go niechybnie za jednego z najmajętniejszych w Polsce obywateli, co beczkami złoto w piwnicy chował.
Panna kasztelanka Katarzyna, siostra starosty, była drugą po nim w domu osobą. W wielkiej części przejęła ona charakter brata, jego dumę, próżność, zamiłowanie w wystawie i pańskości. Niegdyś piękna, teraz już resztki zwiędłych wdzięków, z wielką jeszcze pretensją do nich pozostały jej tylko. Wysokiego wzrostu, kształtnej postaci, rysów twarzy regularnych, czarnego włosa, który już z głowy uciekać zaczynał, czarnych niegdyś oczów, dziś sińcami otoczonych, panna Katarzyna mogła jeszcze uchodzić za nieszpetną, choć dobrych lat czterdzieści przeżyła na świecie. Całe swoje życie wybierała się za mąż bogato, miała konkurentów mnóstwo, jedni sami pouciekali, drugich ona odprawiła, za niegodnych swej ręki uważając, choć zbliżała się do pięćdziesięciu, marzyła jeszcze o świetnem za mąż pójściu. Jak wszystkie prawie stare panny, wierząc w sny, przepowiednie, przeczucia, co roku aż do wstępnej środy była pewną, że pójdzie za mąż w zapusty, po wielkim poście, znowu zaczynała się spo-