Strona:Józef Birkenmajer - Dziecięce Kłopoty.djvu/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Krówka też podniosła głowę
i spogląda srogo szpetnie:
Mu! Dajże mi choć połowę
bom-ci wygłodzona setnie!