Strona:Józef Białynia Chołodecki - Epizody z dziejów Małopolski w XIX stuleciu (1920).djvu/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

właściwego domu poprawy, dla zakonnej braci.
Zabiegi te nie odniosły niestety pożądanego skutku; Namiestnictwo sprzeciwiło się proźbie prowincjała i udzieliło reskryptem z 23 września r. 1864 L. 14872/pr., podpisanym przez wiceprezydenta Karola Moscha, odmownej odpowiedzi.
Po odzyskaniu wolności pełnił O. Jan Kanty obowiązki magistra nowicjuszów w Leżajsku, następnie od r. 1870 obowiązki gwardjana w Sokalu, gdzie pracując gorliwie na chwałę Boga, a dla dobra pobożnych, odbudował spalony kościół i klasztor.
Złożył tam też do wiecznego snu swą głowę, w młodym stosunkowo wieku 13 kwietnia r. 1877, a wdzięczni obywatele utrwalili pamięć jego pomnikiem w klasztornym kościele.

O. Bernard Bulsiewicz.

Podobnie jak O. Jan Kanty Skoczylas zachwycał patrjotycznem słowem pobożnych słuchaczów także i drugi zakonnik klasztoru OO. Bernardynów, młodszy o lat sześć, ks. (Józef) Bernard Bulsiewicz rodem z Jabłonnej.
Śledzące pilnie kroki jego władze austrjackie notowały skrzętnie w swej „czarnej księdze“ dnie, w których wygłaszał z ambony nauki, notowały też okoliczności, wśród jakich krzepił ciepłem słowem swoich współrodaków. Zapamiętały one sobie dobrze daty kazań w świątyni Zbaraża z 26 października, 2 i 16 listopada r. 1862 dalej z 6 i 25 stycznia r. 1863 niemniej kazania, wypowiedzianego w Łozowej obok Tarnopola, zdolnego, jak twierdziły, nietylko obudzić miłość do Polski, lecz co więcej, poprowadzić lud wprost do rewolucji. Władza sądowa w Zbarażu, przed którą zdawał O. Bulsiewicz w dniu 6 stycznia r. 1863 rachunek z swych postępków, podniosła jako wielki grzech, giest ręki, skierowany ku ławkom, gdzie