Strona:Iliada2.djvu/386

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Lukrecyusz musiał mieć to mieysce przed oczyma.

Præterea magnæ legiones cum loca cursu
Camporum complent, belli simulacra cientes,
Et circumvolutant equites, mediosque repente
Transmittunt valido quatientes impete campos,
Fulgur ubi ad cœlum se tollit, totaque circum
Aere renidescit tellus, subterque virum vi
Excutitur pedibus sonitus clamoreque montes
Icti, rejectant voces ad sidera mundi.

Lib: 2. v. 323.

„Gdy na polu ogromne rozwiną się roty,
„Jazda liczna Marsowe udaiąc obroty,
„Puszcza wolne wędzidła, śpieszą bystre konie,
„Szybkim pędem szerokie przebiegaiąc błonie.
„Wznosi się blask rzęsisty do górnych przestrzeni,
„Cała ziemia iaśnieie tysiącem promieni.
„Grzmi łoskot pod stopami mężów, a odgłosy
„Odbiiane o góry, idą pod niebiosy.


W. 405.

Ten wyrzut Xant słyszawszy, Xant co bystro lata,
Schyla głowę i piasek grzywą swą zamiata;
A Juno dała z temi odezwać się słowy.

Tu obwiniali krytycy Homera, o przeyście granic podobieństwa do prawdy: wszakże Xant gada, bo mu Juno usta otworzyła: dlaczegożby wreście koń Achillesa niższy był od oślicy Balaama.

koniec tomu drugiego.