Strona:Ignacy Mościcki - Autobiografia (kopia nr. 1a) - Rozdział 02 - 701-074-001-009.pdf/004

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szacunek dla samego siebie. Ta potrzeba szanowania się powstrzymuje go od działań, które mógłby uważać za niegodne i niehonorowe załamanie swej linii postępowania. Z takiego stanu czerpie człowiek dużo szczęścia.
Ta harmonia prawdziwego swego interesu, z kształceniem i pielęgnowaniem wszelkiego piękna wewnętrznego, jest zadziwiająca.
Moim zdaniu pojęcie egoizmu jest niewłaściwie stosowane. Ludzi, których powszechnie nazywamy wielkimi egoistami, powinno się nazywać wykolejeńcami z toru wiodącego do harmonii wśród społeczeństwa. Fakt, że istnieje ich tylu na świecie, jest spowodowany bardzo skomplikowanymi warunkami życia ludzkiego i chaosem wśród drogowskazów życiowych.
Miałem lat 17, kiedy po raz pierwszy udało mi się zrobić spostrzeżenie, jak silnie potrafi autosugestia opanować umysł człowieka. Pod wpływem faktów, które naruszyły interesy lub ambicje człowieka, potrafi ona tak zaciemnić umysł, w zwyczajnych warunkach nawet bardzo logiczny, że może zadziwiać swoim brakiem objektywiznu. Przypadkiem, który pozwolił mi już w tak młodym wieku odkryć tę prawdę był pogrzeb ojca, na który zjechała się cała jego rodzina. Po pogrzebie zauważyłem mocne dysharmonie pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. Zadrażnienia były tak silne, że sprawiało mi to dużą przykrość.
Chodziłem więc od drzwi do drzwi i skłaniałam krewnych do zaniechania nieporozumień i powrotu do poprzednich przyjaznych stosunków.; i tu odkryłem przerażające zjawisko, dawniej mi nieznane. Ludzie, których uważałem dotychczas za rozsądnych i logicznych, okazali się w stawieniu swoich pretensji zupełnie nielogiczni; kłóciła ich oprawa materialna — podział majątku.
Po tym stwierdzeniu potężnego wpływu autosugestii, które tak paraliżuje zmysł logicznego myślenia, postanowiłem zabrać się do samego siebie. Wykonałem bardzo metodycznie pracę paralotnią i doszedłem wreszcie takiej odporności, iż uważałem sobie za punkt honoru nie poddawać się