Strona:Hipolit Cegielski - Życie i zasługi doktora Karola Marcinkowskiego.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

abnegacyi dla siebie. Na męża takiego stanowiska i takiego charakteru, przypadły ciężkie próby przesilenia z roku 1831 i czteroletnie, krótkie może czasem, ale pełne treścią doświadczenia z czasu wygnania i pobytu po za krajem. Wierny postanowieniu, z którém wyjeżdżał za granicę, uczył się i nauczył wiele w szkole sztuki lekarskiéj, ale więcéj daleko w trudnéj szkole życia. W czcze i zaciekłe spory emigracyjne o to, kto był przyczyną tak smutnego końca powstania i wojny z r. 1831, nie wdawał się, bo widział jasno, a jaśniéj jeszcze za granicą aniżeli w kraju, że nie ten lub ów krok fałszywy, nie ten lub ów wódz albo jenerał był upadku tego przyczyną, ale raczéj powszechna niemoc moralna narodu, niemoc wyssana z krwią ojców i matek wieku 18go i przelana wszystkiemi kanałami życia prywatnego i publicznego w następne pokolenia. A im bliżéj i dłużéj rozpatrywał się w pełni źycia narodów zachodnich, im bardziéj nauczył się podziwiać potężną ich budowę spółeczną dźwiganą skrzętnemi rękoma oświaty i pracy powszechnéj, tém jaśniejszy, ale téż i tém smutniejszy przedstawiał mu się obraz opuszczonéj ruiny krajowéj i przyczyn téjże ruiny. Z rozpatrywania tego i porównania wyciągnął sobie ten wniosek zasadniczy, który się odtąd stał mistrzem jego postępowania, wniosek, że narodowi taką niemocą złożonemu nie szamotać się, ale zwolna w siły moralne i materyalne wzrastać i równie skrzętnemi jak na zachodzie rękoma oświaty i pracy dźwigać się przystoi. W téj to z bystrego rozumu, poczciwego serca, doświadczenia życia i żadnemi podrzędnemi namiętnościami niezaślepionéj obserwacyi wyczerpniętéj i do ideału podniesionéj zasady znajdujemy klucz nietylko do wszystkiego tego, co odtąd głosił, przedsiębrał i czynił, ale nadto do tak heroicznego oporu, jaki stawił zamiarom z r. 1846. Mówię