Strona:Henryk Zieliński - Polacy i polskość ziemi złotowskiej.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

pasterskiego było to połączone z oczywistą szkodą dla wiernych w Podróżnej, zarazem jednak stanowiło poważne utrudnienie dla działalności polskiego proboszcza w Głubczynie, ks. Grochowskiego[1].
Prócz czterech parafii polskich istniały w pow. złotowskim trzy parafie z proboszczami niemieckimi (Złotów, Krajenka, Radawnica). Wymienionych siedem parafij tworzyło dekanat złotowski, na którego czele stał dziekan, prałat Schönke. Jego z kolei władzą była tzw. Praelatura nullius, czyli Administratura Apostolska, podporządkowana Rzymowi. Stworzona ona została 1 maja 1923 na bazie poprzednio istniejącej delegatury arcybiskupiej (założonej 1 grudnia 1920) z siedzibą w Tucznie. Delegatura, do czasu jej przeistoczenia w administraturę, zależna była od arcybiskupa gnieźnieńsko­‑poznańskiego”[2]. Od momentu zerwania tej zależności polityka kościelna niemieckich władz duchownych coraz wyraźniej zlewać się poczęła z tendencjami germanizatorskimi, nurtującymi w polityce władz świeckich we wszystkich innych dziedzinach życia publicznego.

Początek tej zgoła niechrześcijańskiej polityce kościelnej dał prałat Kaller, administrator apostolski w Pile od r. 1926 do 1931. O człowieku tym czytamy w jednej z gazet polskich[3] w Niemczech: „...Mamy wiele innych przykładów, świadczących o wrogim nastawieniu księży niemieckich do nas, Polaków. Pamiętamy jeszcze ciężkie czasy, kiedy to ks. biskup[4] Kaller na Pograniczu zakazał nosić kolory biało-

  1. Dane dotyczące polskich parafij pochodzą w głównej mierze z „Ziemi Złotowskiej“ A. Krajny — Wielatowskiego, str. 97 do 132.
  2. Tenże, „Miejscowości Pogranicza“, str. 29.
  3. „Nowiny Codzienne“, nr 52 z 4. III. 1934.
  4. Został on w r. 1930 biskupem, i to warmijskim, gdzie miał okazję znowu spotkać się z Polakami.