Strona:Henryk Sienkiewicz-Humoreski z teki Worszyłły.pdf/250

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Koniec, czytelniku! W parę dni potem Złotopolski odjechał za granicę i osiadł w Dreźnie. Iwaszkiewicz ożenił się z Fanią, ale mimo namów pani Bujnickiej nie chciał porzucić fabryki, którą i nadal, w podobnym jak przedtem duchu, zarządzał.
W Złotopolu za to na szwedzkich okopach kwitnęły ogórki, a jeno kości sodalisów póty nie znalazły spoczynku, póki chłopstwo nie ulitowało się nad niemi i „owych świętych szczątków żołnierskich” nie pochowało w poświęcanych grobach.


Koniec.