Strona:Helena Mniszek - Pluton i Persefona.djvu/175

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Persefona składa ukłon przed areopagiem bogów, orszak jej również, lecz dużo głębszy, poczem Persefona staje z prawej strony, orszak w bok po za nią, karły, demony i duchy ustawiają się naprzeciw niej, po drugiej stronie, skupieni w grupę. Duchy podbiegają i złoty zydel stawiają przed Persefoną, ona jednak nie siada. Nagle żywym ruchem podbiega do Demetry, ta wstaje i schodzi ku niej z otwartemi ramionami).

SCENA VI.
WSZYSCY BOGOWIE, PERSEFONA, MINOS, EAK, RADAMANTOS, TANATOS, NEMEZYS, HEKATE, DEMONY, KARŁY, DUCHY SKALNE, DUCHY ŁĄKOWE.

DEMETER.
Córko moja miła!
PERSEFONA.
Matko!...

(Krótka chwila uścisku. Bogowie milczą, Zeus groźny, poważny, lecz pochłaniający wzrokiem Persefonę).

ZEUS.
Witaj złotokłosa, piękna Persefono. Matce twej i nam wszystkim miło witać cię znowu na Olimpu górze. Wracasz do nas, jak promień złoty. (do Demetry) Siądź Demetro, proszę.
(Demeter siada na swojem miejscu).