Strona:Helena Mniszek - Królowa Gizella T.2.djvu/114

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Lękacie się zamachu na mnie? — rzekł żartobliwie. — Moi poddani nie sięgali nigdy po moje życie, nawet w czasach najbardziej krytycznych. Byłbym najnieszczęśliwszym więźniem, gdybym nie miał zapewnionego jutra w swojej monarchji. Wstydziłbym się, gdybym miał o to posądzać swoich obywateli.
Nie pomogły żadne perswazje, godzina wyjazdu była oznaczona nieodwołalnie, tembardziej, że i cesarzowa niespodziewanie zmieniła poprzedni swój projekt i postanowiła jechać razem z mężem. Ottokar i Roger starali się odwieść ją od tego zamiaru, lecz Gizella była nieubłaganą ze względu właśnie na grożące im niebezpieczeństwo.
Na chwilę przed odjazdem nadeszła wieść, że wielki gmach urzędowy w Sterjocie został wysadzony w powietrze i że spłonęły składy wojskowe.. Jakkolwiek z Idania poszły rozkazy, mające na celu zapobieżenie rozruchom, niemniej jednak stolice Sustji i Rekwedów drżały z niepokoju i używano wszelkich wpływów, aby cesarza i cesarzową skłonić do pozostania na miejscu. Ottokar nie zmienił swojej decyzji, Gizella również.
W drodze do Sterjotu książę Roger zapytał cesarza:
— Czemu, ojcze, książę Sweno Wenuczy nie towarzyszy nam? Wszak jedzie z nami tylu innych sustjańskich i rekwedzkich mężów stanu.
Cesarz rzucił niechętnie:
Widocznie Wenuczy zmienił się w nietoperza, i wygodniej mu w jakimś zakamarku baszty, niż w szerszym świecie.
— Ach, jak można tak mówić o orle z Awra Rawady! Ja, mam wrażenie, że gdyby książę Sweno był z nami, nie groziłoby nam niebezpieczeństwo w Sterjocie.
— Przesadzasz! Nam wogóle żadne niebezpieczeństwo grozić nie może.
— A dlaczego mnie się zdaje inaczej?!
— Przekonasz się, — rzekł cesarz, nawiązując rozmowę z kimś innym.
Resztę podróży Roger spędził w zamyśleniu.
Wbrew oczekiwaniu cesarstwo doznawali w Sterjocie entuzjastycznego przyjęcia. Owacje sfer wyższych i tłumów, szalone okrzyki na cześć pary cesarskiej, bramy tyumfalne, mnóstwo kwiecia, jakiem zarzucano powóz cesarski, orkiestry grające hymny narodowe sustjańskie i rekwedzkie, chmury sztandarów nad miastem i okrętami, grzmienie dział, wielkie festyny na morzu i w mieście, świetny bal marynarki i uroczystość ochrzczenia okrętów imionami cesarza, cesarzowej i następcy tronu, — wszystko