Strona:Hamlet (William Shakespeare).djvu/137

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została przepisana.

    ma ochotę i Królowi Jegomości to dogadza, mogę im
    służyć zaraz. Niech przyniosą florety. Rozegram ten za-

    205 

     kład na rzecz króla; jeżeli zaś mi się nie powiedzie,
    zyskam tylko na własny mój rachunek trochę konfuzyi
    i kontuzyi[1].

    Ozryk. Mamże to odnieść w tym sposobie?

    Hamlet. W tym duchu; z przyozdobieniami, jakie

    210 

     się Panu stosownemi wydadzą.

    Ozryk. Polecam Waszej Książęcej Mości moje u-
    sługi.

    (Wychodzi).

    Hamlet. Uniżony, uniżony. Dobrze czyni, że się sam
    poleca; żaden ludzki język nie uczyniłby tego.

    215 

    Horacy. Ta czajka lata[2] z skorupą od jaja na głowie.
    Hamlet. On komplementa stroił już do cycka, nim
    go ssać zaczął. Jestto jedna z baniek tego wietrznego świa-
    ta, wydęta tchnieniem mody i przybrana w konwencyonal-
    ną szatę; rodzaj szumowiny różnorodnych pierwiastków,

    220 

     łudzącej oczy zarówno najciemniejszej jak najświatlej-
    szej opinii; ale dmuchnij tylko, natychmiast pryśnie bąbel.

    (Jeden z Dworzan wchodzi).

    Dworzanin. Mości Książę, Jego Królewska Mość
    przesłał Waszej Wysokości pozdrowienie przez Ozryka,
    który wróciwszy oznajmił mu, że Książę czekasz na nie-

    225 

     go w tej sali. Przysyła on mnie teraz z zapytaniem, czy
    Wasza Książęca Mość trwasz w chęci fechtowania się
    z Laertesem, czyli też żądasz zwłoki.
    Hamlet. Stały jestem w mych postanowieniach, a te
    są zgodne z życzeniami króla. Jestli on gotów, moja

    230 

     gotowość nie zostanie w tyle, tak teraz jak kiedykolwiek,
    przypuszczając, że zawsze będę do tego równie sposobny
    jak teraz.

    Dworzanin. Król i królowa i wszyscy inni nadejdą
    tu niebawem.

    235 

    Hamlet. I owszem.

    Dworzanin. Królowa życzy sobie, abyś Książę prze-
    mówił kilka uprzejmych słów do Laertesa, nim się z nim
    spotkasz.
    Hamlet. Korzystać będę z jej upomnienia.

    (Dworzanin wychodzi).
    1. konfuzya = zawstydzenie. Kontuzya = skaleczenie.
    2. „ta czajka lata“. Wyrażenie to używane w Anglii w sposobie przysłowia na oznaczenie kogoś usłużnie wścibskiego