Strona:Hamlet (William Shakespeare).djvu/135

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.

    parno, że wypowiedzieć tego nie umiem. Łaskawy Książę, Król
    Jegomość kazał mi Waszej Książęcej Mości oznajmić,
    że wielki na Waszą Książęcą Mość zakład stawił.

    125 

     Rzecz się ma tak.

    Hamlet. Nie zapominajże Waćpan, bardzo proszę.

    (Pokazuje mu, aby włożył kapelusz).

    Ozryk. Nie, Mości Książę; doprawdy, dla własnej
    mojej wygody. Od niejakiego czasu jest tu na dworze
    Laertes nieporównany młodzian, pełen najwytworniejszych

    130 

     przymiotów, nadzwyczaj miły w towarzystwie i dystyn-
    gowany w obejściu. Na honor, jestto, że użyję poetycz-
    nego wyrażenia, istny inwentarz albo kalendarz ukształ-
    cenia, bo znajdziesz w nim, Mości Książę, kwintesencyę
    tego wszystkiego, co prawdziwie ukształcony człowiek

    135 

     znaleźć pragnie.
    Hamlet. Mości Panie, zalety jego nie cierpią upo-
    śledzenia w ustach Waćpana; jakkolwiek wyliczenie ich
    kategoryczne nabawiłoby arytmetykę pamięciową zawrotu
    głowy i jeszczeby mogło rzecz oddać tylko ogólnie,

    140 

     ze względu na wysoki stopień jego ogłady. Co do mnie,
    sprowadzając pochwały do najprostszych wyrazów, mam
    go za młodego człowieka wielkich nadziei; za zlewek
    cnót tak rzadkich i szacownych, że, bez przesady mó-
    wiąc, podobnem do niego jest zwierciadło, w którem

    145 

    się przegląda; kto zaś idzie w jego ślady, jest jego
    cieniem, niczem więcej.

    Ozryk. Opis Waszej Książęcej Mości ze wszech miar
    trafny.

    Hamlet. Do czegoż to zmierza, mój Panie? W ja-

    150 

     kimże celu chuchamy na tę doskonałość naszym ułom-
    nym oddechem?

    Hamlet. Jakto? Mości Książę?
    Horacy. Trzeba mu to przełożyć na jego rodowity język.
    Hamlet. Co znaczy wyjechanie na harc z tym panem?

    155 

    Ozryk. Wasza Książęca Mość mówi o Laertesie?

    Horacy. Worek jego już próżny, wysypał całą go-
    tówkę dowcipu.
    Hamlet. Nie inaczej, o Laertesie.
    Ozryk. Widzę, że Książę Pan nie jesteś nieumiejętny.

    160 

    Hamlet. Cieszę się, że Pan to widzisz; lubo, za-
    prawdę, niewiele mogę na tem zyskać. Cóż dalej?