Strona:Ginewra (Tennyson) 033.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tobą wzgardziło próżne serce moje,
Zmysłowe biorąc wrażenia pochopnie,
Sądząc, że nigdy duzsy[1] nie dostroję
Do równi z tobą, że serce nie dopnie
Nigdy twych szczytów, i braknie oddechu
Dla słabej piersi w tym zimnym eterze
Surowej cnoty, w czystej światła sferze.
Ciepła i barwy szukałam cieleśnie,
Te w Lancelocie znalazłam i w grzechu!
Teraz znam ciebie! Znam cię, choć niewcześnie!
Tyś i najbardziej ludzki, choć bezwinny...
Ani Lancelot! Ani żaden inny! —
Niemaż nikogo, ażeby powiedział
Królowi że go kocham, choć tak późno!
Teraz — przed wielkiej wojny bitwą groźną?
Nikogo! Sama mu to wyznać muszę!
Dziś, to za śmiało! Zbyt wielki nasz przedział!
Lecz tam gdzie czyste spotkają się dusze! —
Ileż dobrego mogłam zrobić, Boże!
Gdyby w najwyższym twym Cię wielbiąc tworze
Jego me serce było ukochało,
Jemu miłością niosło hołd powinny,
Nie byłoby się stało, co się stało!
O! ileż własny los mój byłby błoższy!
Najwyższy być nam powinien najdroższy! —

  1. Przypis własny Wikiźródeł błąd w druku — duszy